Uroczystość „Wolnych ludzi nic nie złamie!” 9 lutego 2018 r.
Karolina Chwist
„Wolnych ludzi nic nie złamie!”
II Gala Kwartalnika „Wyklęci”
W dniu 9 lutego w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie na drugiej gali Kwartalnika „Wyklęci”, wokół myśli przewodniej „Wolnych ludzi nic nie złamie!”, zgromadzili się Kombatanci, rodziny Żołnierzy Wyklętych oraz liczne krajowe delegacje środowisk patriotycznych. Patronem tegorocznego wydarzenia został pułkownik Łukasz Ciepliński„Pług” – zamordowany 1 marca 1951 r. prezes IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.
Podniosłym rozpoczęciem uroczystości było wprowadzenie Żołnierzy Wyklętych – płk. Tadeusza Bieńkowicza ps. „Rączy”, mjr. Stanisława Szuro ps. „Zamorski”, por. Wacława Szaconia ps. „Czarny” i Krystyny Jakimek przez żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, od 1 marca 2017 r. noszącej imię płk. Łukasza Cieplińskiego.
(fot. Marcin Niewalda)
(fot. Marcin Niewalda)
(fot. Marcin Niewalda)
(fot. Marcin Niewalda)
Po wspólnym odśpiewaniu strof hymnu narodowego nastąpił moment szczególnej refleksji – po raz pierwszy w trakcie spotkania aktor Dariusz Kowalski odczytał grypsy płk. Cieplińskiego, przekaz z celi śmierci w którym troska o sprawy narodowe i zachowanie wiary świętej splata się z czułą myślą o osobach najbliższych – żonie Jadwidze, „Wisi” i synu Andrzeju. „Modlę się do Boga i do Was żalę tak samo. Byłem Wisiu z Tobą bardzo szczęśliwy. (…) Wierzę bardziej niż kiedykolwiek, że Chrystus zwycięży, Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona (…) ostatnie chwile myślami będę tylko z Wami moje sieroty ukochane, żal mi tylko Was”– wybrzmiały słowa pułkownika Łukasza Cieplińskiego.
(fot. Jan Lorek)
Honorową pieczę nad galą objął Instytut Pamięci Narodowej, reprezentowany przez profesora Krzysztofa Szwagrzyka. W trakcie słowa skierowanego do zgromadzonych profesor odwołał się do misji Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, zwracając się do obecnych na sali Żołnierzy Wyklętych podkreślił: „tak jak wy, przed laty spełniliście swój obowiązek wobec Rzeczypospolitej, tak teraz Państwo Polskie stara się spełnić obowiązek wobec Was, a także wobec Waszych kolegów, którym nie dane było przeżyć”.
(fot. Marcin Niewalda)
W realizację wskazanego obowiązku włącza się dzisiaj wiele instytucji i osób prywatnych. Jednym z celów lutowej gali było wyróżnienie tych, którzy swoją pracą służą zachowaniu narodowej pamięci. W trakcie uroczystości wręczono medale „Pro Patria”, tytuły „Przyjaciela Kwartalnika Wyklęci” oraz nagrody imienia dwóch Żołnierzy Wyklętych – Michała Krupy „Wierzby” i sierżanta Józefa Franczaka „Lalusia”.
Medal „Pro Patria”, przyznawany przez współorganizatora gali – Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych „w uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Ojczyzny” zawisł na piersi Żołnierzy Wyklętych – mjr. Stanisława Szuro i por. Wacława Szaconia. Przekazując gratulacje wyróżnionym Kombatantom minister Jan Kasprzyk powiedział: „to jest nasz wyraz wdzięczności za to, że nie zabrakło panom wtedy tych trzech cnót, które kształtują od wieków Rzeczpospolitą i naszą cywilizację łacińską, że nie zabrakło Wam wtedy, kiedy powiedzieliście »nie « zniewoleniu komunistycznemu – wiary, nadziei i miłości”.
Wśród odznaczonych przez szefa UdSKiOR znaleźli się także przedstawiciele młodszego pokolenia: Cezary Franczak – wnuk sierż. Józefa Franczaka „Lalusia”, Izabella Bukowska, Andrzej Chmielewski, Jadwiga Klimonda, Gabriel Kubacki oraz Maria Wanat. „To dla mnie wielki honor i zaszczyt – zwrócił się ponownie do uhonorowanych minister Kasprzyk – wręczać medale »Pro Patria « kilku pokoleniom rodaków, którzy przenoszą pamięć o Żołnierzach Wyklętych, jako źródło wartości”.
(fot. Marcin Niewalda)
Kolejne wyróżnienie – tytuł „Przyjaciela Kwartalnika Wyklęci”, zostało wręczone przez redaktora naczelnego Kajetana Rajskiego dziewięciu osobom, które swoją pomocą przyczyniają się do rozwoju kwartalnika. Do tegorocznego grona nagrodzonych należą: Wojciech Buczak (poseł na Sejm RP), Dawid Chrobak (burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn), Marek Franczak i Krzysztof Bukowski (aktywnie działający synowie Żołnierzy Wyklętych), Jacek Gierwatowski (walczący o pamięć Żołnierzy Wyklętych w Elblągu), Małgorzata Janiec (Prezes Obszaru Południowego Stowarzyszenia Społeczno-Kombatanckiego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość), Przemysław Wierzba (dyrektor Agencji Mienia Wojskowego w Krakowie), ks. dr Leszek Pachuta i Marta Żurawiecka (przedstawiciele Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu, współpracującego z Wydawnictwem Miles).
(fot. Marcin Niewalda)
Przyjaciele i redakcja Kwartalnika „Wyklęci” – jak zaznaczył w swoim przemówieniu Kajetan Rajski – swoim działaniem wpisują się w idee pracy organicznej, zakładając jednocześnie romantyzm celów. Ich zadaniem jest kontynuacja misji rozpoczętej za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego i prezesury Janusza Kurtyki – dwóch kluczowych postaci dla przywracania i kultywowania pamięci o bohaterach antykomunistycznego podziemia.
Redaktor naczelny Kwartalnika nawoływał do nieustannej uważności i troski o prawidłową ocenę dziejowych wypadków. „Od 2015 roku może nieco przysnęliśmy – mówił – może zapomnieliśmy, że trzeba o prawdę historyczną się upominać i może nasza frekwencja na uroczystościach nieco spadła, ale ostatnie tygodnie bardzo brutalnie nam przypominały, że walka o prawdę historyczną ma nie tylko wewnętrzny, lecz także międzynarodowy kontekst. W błędzie są ci, który twierdzili, że historia nie ma znaczenia”.
Od roku 2017 osobom szczególnie oddanym sprawie historycznej w trakcie gali Kwartalnika „Wyklęci” przyznawane są kolejne dwie nagrody– Nagroda im. sierż. Józefa Franczaka „Lalusia” za „wybitne osiągnięcia w przywracaniu Polakom pamięci o bohaterach powojennej Polski – Żołnierzach Wyklętych”, której fundatorem jest Wydawnictwo Miles i Fundacja Kwartalnika „Wyklęci”oraz Nagroda im. Michała Krupy „Wierzby”, ufundowana przez patriotycznego rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego, siostrzeńca Michała Krupy, w uznaniu osiągnięć „na niwie artystycznej w propagowaniu pamięci Żołnierzy Wyklętych”.
Decyzją kapituły laureatem Nagrody im. Józefa Franczaka Anno Domini 2018 został Tadeusz Płużański, historyk i publicysta, syn Niezłomnego Tadeusza Ludwika Płużańskiego.
(fot. Jan Lorek)
„Staram się docierać do żyjących oprawców, docierać do prawdy, mówić o bohaterach i zdrajcach (…) tak chciałby mój ojciec” – podkreślił Płużański. Nagrodę Michała Krupy otrzymał natomiast Konrad Łęcki, reżyser m.in. filmu „Wyklęty”. Laudację na cześć nagrodzonych wygłosili prof. Tomasz Panfil i ks. Jarosław Wąsowicz SDB.
(fot. Marcin Niewalda)
(fot. Marcin Niewalda)
Uroczystość „Wolnych ludzi nic nie złamie” obfitowała w inne jeszcze, patriotyczne punkty programu, które zaskoczyły zgromadzonych swoją różnorodnością. Organizatorzy zaplanowali bowiem kilka paneli tematycznych.
Pierwsza rozmowa, przeprowadzona przez Kajetana Rajskiego z Zofią Mardułą-Sobałą (de domo Zwijacz) przypomniała „historię jednego zdjęcia” opisaną w nr 2(6)/2017 Kwartalnika „Wyklęci”. Dzięki fotografii zamieszczonej w grudniu 2015 r. w społecznościowym profilu Kwartalnika, udało się rozpoznać zamieszczone na niej osoby w strojach góralskich – kilkuletnią wówczas Zofię z rodzicami w towarzystwie mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” i Lidii Lwow. Rodzina Zwijaczów ukrywała majora wraz z narzeczoną zimą 1947/1948, jak wspomina rozmówczyni, pomagając mimo własnych trudności, w oparciu o wartości katolickie.
Represje reżimu sowieckiego nie ominęły rodziny Zwijaczów – ojciec Zofii, Jan Zwijacz zmarł w skutek choroby wywołanej pobytem w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. Jak zapewnił obecnych Kajetan Rajski, w najbliższym czasie Kwartalnik „Wyklęci” złoży wniosek o odznaczenie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski ś.p. Jana Zwijacza.
(fot. Marcin Niewalda)
Wśród świadków historii, którzy podzielili się osobistym wspomnieniem w trakcie uroczystości, byli również Magdalena Kuińska i Jerzy Klus – żona oraz przyjaciel z dzieciństwa Andrzeja Cieplińskiego, syna Jadwigi i Łukasza Cieplińskich. „Andrzej był bardzo pogodny – wspominała żona – nie obnosił się z chwilami trudnymi. (…) żyliśmy tak, aby mamie [wdowie po płk. Łukaszu Cieplińskim] zapewnić spokój i w miarę dobry humor”. O dobry humor troszczył się szczególnie Andrzej, który miał zdolności teatralne, należał także do kółka kabaretowego. „Starał się – relacjonowała Magdalena – aby mama wyszła z marazmu, szukał jej nawet fikcyjnych zajęć”.
Wspólne życie małżonków, otaczających troską wdowę po Żołnierzu Wyklętym, przerwała wczesna śmierć Andrzeja, poprzedzona ciężką chorobą. Po pewnym czasie Magdalena ponownie wyszła za mąż, za zgodą Jadwigi Cieplińskiej, którą wspierała do ostatnich chwil życia. Rozmowę o losach osieroconej rodziny Cieplińskich przeprowadziła Elżbieta Jakimek-Zapart, pracownik IPN, córka Kazimierza Jakimka ps. „Marek”.
(fot. Jan Lorek)
„W więziennej celi, marzę o szczęścia bieli, promienie słońca w niebie lśnią w nich widzę Wisię swą (…)” – wplatały się w narracje wspomnieniowe grypsy płk. Łukasza Cieplińskiego. „Sercem, myślami jestem zawsze z Wami (…) odmawiając codziennie różaniec wydaje mi się, że słyszę Twoje i Andrzejka odpowiedzi. (…) Siedzę z oficerem gestapo, oni otrzymują listy, ja nie, a tak bardzo chciałbym otrzymać parę słów Twoją ręką napisanych i ten ból składam na rękach Boga i Polski”.
Oddanie płk. Łukasza Cieplińskiego sprawie narodowej, wypełnienie obowiązków wobec Boga i Ojczyzny zaczyna być dzisiaj należycie doceniane, co potwierdzili goście kolejnego panelu – poseł na Sejm RP Wojciech Buczak (wyróżniony w trakcie gali tytułem Przyjaciela Kwartalnika Wyklęci), inicjator budowy pomnika płk. Łukasza Cieplińskiego w Rzeszowie, a także płk Arkadiusz Mikołajczyk, dowódca 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej noszącej imię płk. Łukasza Cieplińskiego. „Przede wszystkim jesteśmy dumni z jego postawy – odniósł się do wyboru patrona jednostki płk Mikołajczyk – (…) płk Ciepliński będzie dodawał ducha moim żołnierzom i zawsze kiedy pomyślimy o jego drodze będziemy bardziej sumiennie wykonywać pracę dla Rzeczypospolitej”. Z rąk dowódcy Kajetan Rajski otrzymał wyróżnienie – ryngraf 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
(fot. Marcin Niewalda)
Warto nadmienić, że wraz z płk. Mikołajczykiem na uroczystość przybyło dwudziestu pięciu żołnierzy WOT. Obecny był także płk Krzysztof Goncerz, dowódca formowanej 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Nie mogło zabraknąć na uroczystej gali, współorganizowanej przez Wydawnictwo Miles, rozmowy o najnowszych publikacjach ukazujących się jego nakładem. Oprócz refleksji historycznej wokół Z otchłani niepamięci Roberta Radzika oraz Śmiertelni. Historia oparta na faktach Tomasza Greniucha swoją premierę miała książka Grzegorza Panka Motocyklem w poszukiwaniu idei – zapis motocyklowych wyjazdów autora do miejsc pamięci związanych z żołnierzami stawiającymi opór niemieckiej i sowieckiej okupacji.
(fot. Marcin Niewalda)
Krótką prezentacje miały również jednostki Muzealne. Dr Marek Szymaniak, kierownik działu naukowego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, przywołując korespondujące z tematem uroczystości słowa śp. prezesa Janusza Kurtyki „jesteśmy ludźmi wolnymi, więc zachowujmy się, jak ludzie wolni, a nie jak niewolnicy”, zapewnił zgromadzonych o ich realizacji poprzez wprowadzenie zmian w dotychczasowej ekspozycji. Do najważniejszych prac będzie należała zmiana koncepcji wystawy głównej poprzez m.in. zapewnienie godnej prezentacji postaci rtm. Witolda Pileckiego (zajmującej do tej pory miejsce marginalne) oraz wprowadzenie wątku martyrologii duchowieństwa polskiego ze szczególnym upamiętnieniem o. Maksymiliana Mari Kolbe. Zniesiona zostanie również niejednoznaczna nazwa „Wyzwolenie”, która do tej pory określała część wystawy poświęconej podziemiu niepodległościowemu.
O aktualnych postępach nad budową Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce poinformował natomiast dyrektor placówki Jacek Karczewski. Po prezentacji kompleksu muzealnego w jego obecnej formie dyrektor wyraził nadzieje, że „te mury zostaną wypełnione również przesłaniem” i zwrócił się z apelem o nadsyłanie pamiątek i wspomnień dotyczących Żołnierzy Wyklętych.
Sponsorami wydarzenia była Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie oraz Oddział Agencji Mienia Wojskowego w Krakowie.
Do uczestników uroczystości swoje listy skierowali metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski oraz Wicepremier, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosław Gowin.
Uwieńczeniem patriotycznego wieczoru w Muzeum Armii Krajowej był koncert Leszka Czajkowskiego i Pawła Piekarczyka. W repertuarze pieśni wyklętej szczególne miejsce zajął utwór „Żołnierzom Wyklętym”, zadedykowany Kajetanowi Rajskiemu. „Zanim ostatni pójdzie z was – brzmiały słowa pieśni – W niebieskiej partyzantce służyć/Wszyscy staniemy jeszcze raz/Może historia się powtórzy. Wystawę oto macie dziś/Skoro najlepszą bronią pamięć/I groźna tej wystawy myśl/Że wolnych ludzi nic nie złamie”.
(fot. Marcin Niewalda)
(fot. Marcin Niewalda)
(fot. Marcin Niewalda)